Dłuższe wybiegania czas zacząć. Dziś było 25 km w czasie 02:15:55. Przyzwoity czas jak na moje możliwości. Miesiąc kończę z wynikiem 207 km. Całkiem nieźle biorąc pod uwagę zawiłości rodzine ;)
Nowe buty niosły miękko i lekko. Żadnych otarć i pęcherzy.
Mapkę z dzisiejszego treningu znajdziecie TU