Dzisiejsza TRASA
Wybiegłem o 18.30, było juz ciemno, więc odblaski obowiązkowe i czerwone światełko na rękaw, co by szaleni rowerzyści mnie widzieli. Temperatura 7 stopni, dość chłodno. Zakładam termoaktywne ciuchy i w drogę. Początek ciężki bo dziś przesadziłem z jedzeniem. Zrobiłem gofry i czekoladę no i nie mogłem się oprzeć, zresztą nie tylko ja :D
Po drodze obejrzałem sobie budowany most. Poniżej wyjazd z tunelu w kierunku Wisły
a tu miała być panorama estakady, Fotki robione telefonem, więc wybaczcie jakość, chociaż zawsze może być gorzej
Dalej Lubicką w dół do kolejowego. Po drodze piękne liści pod nogami. Spróbowałem zrobić fotke
No i cel podróży mos drogowy na Starówce
Powrót tą samą drogą. W sumie 14 kilometrów.
W powrotnej drodze już się zimno zrobiło i już myślałem tylko o ciepłym kako w domu :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz