Poniedziałek - maraton w Niedziele

Dziś był lasek, grząsko po deszczu i trudna nawierzchnia. Ciężki bieg. Miało być dziś szybko jednak nawierzchnia nie pozwoliła, więc było siłowo. O mały włos nie byłoby bardzo szybko bo spotkałem w lesie dziki. Jednak zostawiły mnie w spokoju o pobiegły dalej. :)

dzisiejsza trasa

ciemno już

jesień idzie, ciemno się robi, a maraton za pasem. Został tydzień do maratonu. Dziś było 14 km do centrum miasta na Bulwar. Miła i przyjemna trasa, choć jak na ta porę dużo samochodów. Starówka Toruńska jak zwykle urzeka pięknem świateł.

Karta startowa

Zostało 10 dni do Maratonu, karta startowa już jest :)

W deszczu

Dziś był pierwszy trening tej jesieni chciałoby się powiedzieć. Zmokłem bardzo, na trasie mobilka odmówiła mi posłuszeństwa. Padało przez cały trening i całą noc poprzedzającą. Myślałem, że w lesie będzie bagienko, ale nie było tak źle.

 Na fotce widać jakie były warunki do biegania. Noga zostawała w mokrym piachu i ciężko było biec.

Nie mogłem się oprzeć. Ten muchomor tak ładnie wyglądał w lesie, cały mokry od deszczu, aż się świecił.

Cała Trasa TUTAJ

Trasa 35 PZU Maratonu Warszawskiego

Oj będzie się działo

poniżej trasa maratonu pobrana ze strony http://www.maratonwarszawski.com.pl/

Finisz oczywiście na Narodowym :)

źródło: http://www.maratonwarszawski.com.pl/

PROGRAM 35. PZU MARATONONU WARSZAWSKEGO

PROGRAM 35. PZU MARATONONU WARSZAWSKEGO

27 września 2013 (piątek) 
12:00-20:00 – godziny otwarcia Biura Zawodów i Targów Sport&Fitness (Stadion Narodowy w Warszawie)

28 września 2013 (sobota) 
10:00-20:00 - godziny otwarcia Biura Zawodów i Targów Sport&Fitness
10:00-18:00 - Wielobój sportowy- aktywności dla dzieci i rodziców (zewnętrzna promenada Stadionu Narodowego)
12:00-18:00 - Seminaria biegowe
11:15 - Obowiązkowy przejazd trasy uczestników Maratonu na rolkach
12:00 - Start Maratonu na rolkach
14:00 - Dekoracja zwycięzców Pucharu Maratonu Warszawskiego
ok. 14:45 - Dekoracja zwycięzców Maratonu na rolkach
15:00 -  Zamknięcie trasy Maratonu na rolkach
15:15 - Obowiązkowy przejazd trasy uczestników Maratonu Hand-bike
16:00 -  Start Maratonu Hand-bike
18:00 - Dekoracja zwycięzców Maratonu Hand-bike
18:00 -  Zamknięcie trasy Maratonu Hand-bike

29 września 2013 (niedziela) 
9:00 - Start 35. PZU Maratonu Warszawskiego (Most Poniatowskiego)
9:30 - Start Biegu na Piątkę (Most Poniatowskiego)
9:30-15:00 - Aktywności sportowe na płycie boiska
9:30-15:00 - Wielobój sportowy- aktywności dla dzieci i rodziców (zewnętrzna promenada Stadionu Narodowego)
ok. 12:00 - Dekoracje zwycięzców Biegu na Piątkę (płyta Stadionu Narodowego)
12:30 - Dekoracja zwycięzców 35. PZU Maratonu Warszawskiego (płyta Stadionu Narodowego)
13:00 - Mecze pokazowe koszykówki i rugby na wózkach (płyta Stadionu Narodowego)
14:00 - Dekoracje zwycięzców w kategoriach wiekowych i Drużynowych Mistrzostw Polski
15:30 Zakończenie 35. PZU Maratonu Warszawskiego

Program za: http://www.maratonwarszawski.com.pl/dla-biegaczy 01.09.2013

Ostatnie wybieganie przed Maratonem Warszawskim z tatą i BestQmplem

Dziś było 28 km asfaltem i lasami przez Złotorię, Kopanino, Obory. Miła trasa, ale czułem zmęczenie czwartkowymi 19km. Było przyjemnie. Fajna trasa polecam. Jak się sezon na grzyby skończy można tam fajnie pobiegać i pojeździć na rowerze. Teraz na głównych traktach leśnych pełno samochodów.
Chrisek dzięki za pokazanie trasy w lesie, jest git.
Bartas trzymaj się i biegaj dalej, za rok biegniemy Beatlesów ;)

z tatą w trasie

grunt to rodzinka, dziś tata na rowerze :) i miał licznik więc tempo było trzymane i równe. Tym razem samo miasto i chodniki z drogami rowerowymi. Całkiem przyjemnie, bo ruch mały tylko ciemno się szybko już robi i muszę zacząć odblaski i światła zakładać.

26 km z żonką

żonka oczywiście na rowerku, jako główny trener osobisty i zaopatrzeniowiec. Traska miła, przez pobliskie miejscowości i wioski. Kaszczorek, Złotoria, Kopanino i Obory. Nawierzchnia to głównie asfalt i kostka tylko w oborach szutry i piach.

Dziś rodzinka i znajomi na rowerka ja na nogach ;)

ha dziś był lasek i trochę asfaltu z bliskimi plus zabraliśmy sąsiada z córką. Było fajnie, zrobiliśmy 9 km razem potem dobiłem do 15 km