grunt to rodzinka, dziś tata na rowerze :) i miał licznik więc tempo było trzymane i równe. Tym razem samo miasto i chodniki z drogami rowerowymi. Całkiem przyjemnie, bo ruch mały tylko ciemno się szybko już robi i muszę zacząć odblaski i światła zakładać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz